-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Paulina o 20 centymetrów śmiertelnego… Paulina o Chciałabym zaprosić „psa… skrytkawitka o Taka sobie sałatka świechna o Taka sobie sałatka skrytkawitka o Taka sobie sałatka Archiwum
- Luty 2024
- Styczeń 2024
- Grudzień 2023
- Listopad 2023
- Październik 2023
- Wrzesień 2023
- Lipiec 2023
- Czerwiec 2023
- Maj 2023
- Kwiecień 2023
- Marzec 2023
- Luty 2023
- Styczeń 2023
- Grudzień 2022
- Październik 2022
- Wrzesień 2022
- Sierpień 2022
- Lipiec 2022
- Czerwiec 2022
- Maj 2022
- Kwiecień 2022
- Marzec 2022
- Styczeń 2022
- Grudzień 2021
- Listopad 2021
- Wrzesień 2021
- Sierpień 2021
- Lipiec 2021
- Czerwiec 2021
- Maj 2021
- Kwiecień 2021
- Marzec 2021
- Luty 2021
- Styczeń 2021
- Grudzień 2020
- Listopad 2020
- Wrzesień 2020
- Sierpień 2020
- Lipiec 2020
- Czerwiec 2020
- Maj 2020
- Kwiecień 2020
- Marzec 2020
- Luty 2020
- Styczeń 2020
- Grudzień 2019
- Listopad 2019
- Październik 2019
- Wrzesień 2019
- Sierpień 2019
- Lipiec 2019
- Czerwiec 2019
- Maj 2019
- Kwiecień 2019
- Marzec 2019
- Luty 2019
- Styczeń 2019
- Grudzień 2018
- Listopad 2018
- Październik 2018
- Wrzesień 2018
- Sierpień 2018
- Lipiec 2018
- Czerwiec 2018
- Maj 2018
- Kwiecień 2018
- Marzec 2018
- Luty 2018
- Styczeń 2018
- Grudzień 2017
- Listopad 2017
- Październik 2017
- Wrzesień 2017
- Sierpień 2017
- Lipiec 2017
- Czerwiec 2017
- Maj 2017
- Kwiecień 2017
- Marzec 2017
- Luty 2017
- Styczeń 2017
- Grudzień 2016
- Listopad 2016
- Październik 2016
- Wrzesień 2016
- Sierpień 2016
- Lipiec 2016
- Czerwiec 2016
- Maj 2016
- Kwiecień 2016
- Marzec 2016
- Luty 2016
- Styczeń 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Październik 2015
- Wrzesień 2015
- Sierpień 2015
- Lipiec 2015
- Czerwiec 2015
- Maj 2015
- Kwiecień 2015
- Marzec 2015
- Luty 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Listopad 2014
- Październik 2014
- Wrzesień 2014
- Sierpień 2014
- Lipiec 2014
- Czerwiec 2014
- Maj 2014
- Kwiecień 2014
- Marzec 2014
- Luty 2014
- Styczeń 2014
- Grudzień 2013
- Listopad 2013
- Październik 2013
- Wrzesień 2013
- Sierpień 2013
- Lipiec 2013
- Czerwiec 2013
- Maj 2013
- Kwiecień 2013
- Marzec 2013
- Luty 2013
- Styczeń 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
Kategorie
Meta
Miesięczne archiwum: Luty 2021
Niepomocna pomoc
Bunia opowiadała o tym, jak to zadziałała pedagogicznie na niesforną Zosię. Ja z kolei opowiem o kompletnie nieprzydatnej, niepomocnej pomocy. Jechałyśmy dziś tramwajem z Buniolotem. Siedziałam mniej więcej na przeciwko drzwi, ale nie mogłam podejść do nich, gdy tramwaj jechał, … Czytaj dalej
Opublikowano Dzień za dniem
4 Komentarze
Buniolot jako pedagog
DoBryś wieczór, Nawet sobie nie wyobrażacie, w jakiej roli się dziś sprawdziłam… Oczywiście, jestem psem przewodnikiem – to zawsze i niezmiennie. Jednak dziś jeszcze, przez krótką, króciutką chwilę, byłam też pedagogiem, a może wychowawcą. A było to tak. Wracałyśmy z … Czytaj dalej
Opublikowano Zejdźmy na psy
Dodaj komentarz
Bo ja wyszedłem, żeby pani pomóc
Dziś wieczorem pokonywałam samodzielnie długą trasę autobusem. Bunia kończy jeszcze leczenie łapki, więc zdana byłam na towarzystwo białej laski. Wsiadłam ze trzy przystanki za pętlą, a miałam wysiąść jeden przed. Kierowca zapytał mnie, gdzie będę wysiadać. Powiedziałam mu, ale myślałam, … Czytaj dalej
Opublikowano Dzień za dniem
Dodaj komentarz
Białe szaleństwo, czyli nie dość, że ślepy to jeszcze nie widzi
Wiem, wiem, nic odkrywczego nie napiszę. Wszystkie ścieżki znikły i czuję się, jakbym ponownie straciła wzrok, a przynajmniej większość wiedzy o miejscu, w którym się znajduję. Do domu z pracy dotarłam z pomocą najpierw koleżanki, a potem przechodniów, jednak jakoś … Czytaj dalej
Opublikowano Dzień za dniem
Dodaj komentarz
Pierwszy wpis z nowego Maca
To jest pierwszy wpis, jaki robię z nowego Maca. Póki co nie wpadłam na to, jak zrobić wpis w nowym edytorze, dlatego zapisałam szkic i edytuję w edytorze klasycznym. Jednak jak na początek nie jest źle i wiadomo, że blog … Czytaj dalej
Opublikowano Dzień za dniem
Dodaj komentarz
Jeszcze o leczeniu mojej łapki
Dzień doBryś wszystkim, Pisałam niedawno o tym, że złamałam sobie pazur i byłyśmy u weterynarza. Pewnie jesteście ciekawi, co dalej w tej sprawie. Niestety, wizyt było jeszcze trzy (oprócz tej pierwszej). Asi było bardzo trudno utrzymać opatrunek na mojej łapce … Czytaj dalej
Opublikowano Zejdźmy na psy
Dodaj komentarz
Szczekające naleśniki
Niedawno byłyśmy z Asią i dwiema jej koleżankami u jeszcze jednej koleżanki, która ma dwóch małych synków. Młodszy jest jeszcze tak mały, że umie siedzieć, a nie umie chodzić. Mówił też tylko niezrozumiałe dla mnie słowa, ale wiecie, ja jestem … Czytaj dalej
Opublikowano Zejdźmy na psy
Dodaj komentarz
Zamiast Rycerza – nawigacja
Pisałam ostatnio jak to kompletnie zbłądziłam na śniegu i uratował mnie Rycerz na białym śniegu. Wczoraj zgubiłam się po raz kolejny. Niestety ani tego samego, ani żadnego innego rycerza nie było, żeby mnie uratował. I znów zgubiłam się bardzo blisko … Czytaj dalej
Opublikowano Dzień za dniem
Dodaj komentarz