Miesięczne archiwum: Maj 2020

Ma pani klucze do tego wariata? Czyli dziwni ludzie chodzą po świecie

W zeszłą niedzielę wracałam z Mszy i byłam już prawie koło mojego domu, a właściwie o jeden blok wcześniej, kiedy przydarzyła mi się następująca historia: Doszłam do zakrętu w prawo, w który powinnam wejść, gdy usłyszałam lekko bełkotliwe pytanie: Ma … Czytaj dalej

Opublikowano Dzień za dniem | 1 komentarz

Ślepa to ja jestem…

Szłam  w ostatnią sobotę na spacer po osiedlu. Pogoda była piękna, spacer relaksowy – Bunia na smyczy, a ja z laską. Idę ja sobie ulicą Zawiszy, gdy nagle zauważam, że mija mnie najpierw raczej mały dzieciaczek (jak się później dowiedziałam, … Czytaj dalej

Opublikowano Dzień za dniem | Dodaj komentarz

O tym, że jestem posądzana o lenistwo

Dzień doBryś, Tak dawno już Wam niczego nie opisywałam, że jestem posądzana przez niektórych moich fanów o lenistwo. Nie, to nie jest lenistwo. Na moje milczenie składa się kilka rzeczy. Po pierwsze, mniej pracujemy z Asią, więc mniej się dzieje. … Czytaj dalej

Opublikowano Zejdźmy na psy | Dodaj komentarz