Przyjęłam Komunię Świętą na rękę

Zwykle na Mszę chodzę ze swoim psem przewodnikiem, więc i do Komunii też. Dlatego zawsze nie mam dylematu, jak przyjmować Komunię Świętą, bo w lewej ręce trzymam psa, a do przyjęcia Komunii na rękę potrzebne są obie dłonie.

Obawiałam się też tego, że nie zdołam utrzymać przez dłuższą chwilę lewej dłoni odwróconej wnętrzem do góry.

Dziś jednak jestem u rodziców i na Mszę poszłam z Mamą, dlatego postanowiłam spróbować. Okazało się to wcale nie takie trudne, ale tylko dlatego, że miałam wolne obie ręce, a poza tym Mama dała mi znać krótko przed podejściem księdza, żeby ręce prawidłowo ułożyć. Przez to udało mi się utrzymać lewą odwróconą do góry i nie było problemu, że Komunia mi się na niej przesunie, złamie lub spadnie. Jednak to był z mojej strony eksperyment i raczej nie będę tak robić.

Ponieważ sama do niedawna nie wiedziałam, jak się przyjmuje Komunię Świętą na rękę, opiszę to, bo może ktoś z moich czytelników też nie wie, a chciałby się dowiedzieć.

Wysuwa się lekko przed siebie lewą dłoń odwróconą wnętrzem do góry i palcami skierowaną do przodu. Pod nią podkłada się prawą w poprzek i również odwróconą wnętrzem do góry. Kiedy ksiądz położy Komunię, wyciąga się prawą dłoń spod lewej i tą dłonią bierze Komunię do ust. Dopiero potem można odejść.

Informacje o skrytkawitka

O mnie dowiecie się więcej na blogu
Ten wpis został opublikowany w kategorii Dzień za dniem. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz